Zalecenia w uprawie rzepaku na podstawie przeprowadzonych Top Serwisów

Okres zimy to dobry czas na zaplanowanie wiosennych zabiegów nawożenia i ochrony roślin. Jaką strategię przyjąć, w co zainwestować, a co może ograniczyć?! Najbardziej prawidłową czynnością przed podjęciem decyzji zakupowych jest przeprowadzenie lustracji swoich plantacji i na jej podstawie podjąć decyzje. Wiedząc o mnogości prac, jakie są w gospodarstwach i problemach z jakimi borykają się rolnicy przeprowadziliśmy ogólnopolską akcję Top Serwisów, mającą za zadanie określenie w jakiej kondycji rośliny wchodzą w okres zimowania. Ponadto na podstawie zebranych danych przygotowaliśmy  kilka zaleceń, jakie powinny zostać przeprowadzone w okresie wczesnowiosennym.

Zanim przejdziemy do zaleceń musimy poznać uprawę od samego początku, czyli od terminu siewu. Z naszych Top Serwisów wynika, że rzepaki były wysiewane od 08 sierpnia do 07 września, co jest trochę terminem opóźnionym, gdyż źródła naukowe podają optymalny termin siewu w Polsce pomiędzy 10 a 25 sierpnia. Norma wysiewu wynosiła pomiędzy 30 a 70 nasion na m2, a  najczęstszą wartością było 50 nasion na m2, co jest prawidłową normą w szczególności, że w 87% rolnicy wysiali odmiany mieszańcowe, w przypadku których firmy hodowlane zalecają taką normę wysiewu. Jedynie w 13% były wysiane odmiany populacyjne, które charakteryzują się niższym potencjałem plonowania, ale dobrze spisujące się w uprawach mniej intensywnych i na słabszych stanowiskach. Jeśli chodzi o długość korzenia to rzepaki miały od 4,6 cm do ponad 27cm długości, najczęściej – 17 cm, co jest wynikiem dość dobrym. Warto jest tu podkreślić, że im dłuższy korzeń tym roślina ma możliwość lepszego pobrania składników pokarmowych oraz wody z głębszych warstw gleby, co może być kluczowe, jeżeli spotkamy się z okresowymi niedoborami wody w następnym roku. W celu lepszego rozbudowania systemu korzeniowego polecamy zastosowanie zeatyny naturalnego wyciągu z kukurydzy, który wpływa na lepszy rozwój systemu korzeniowego w szczególności korzeni bocznych i włośników. Bardzo ważnym parametrem, na który należy zwrócić uwagę jest średnica szyjki korzeniowej, która powinna mieć powyżej 12 mm średnicy, co pozwoli rzepakowi lepiej przetrwać okres niskich temperatur. W serwisowanych rzepakach średnica szyjki korzeniowej miała od 5 mm do 23 mm. W tym przypadku w uprawach, gdzie rzepaki mają średnicę szyjki korzeniowej poniżej 10 mm należy przeprowadzić lustrację wczesnowiosenną w celu określenia liczby wymarzniętych roślin, ponieważ takie uprawy są mocno narażone na wypadnięcie po zimie. Natomiast jeśli taka uprawa przetrwa należy podać kompleks Glicyny-Betainy, czyli naturalny antystresant, który pozwoli szybko zregenerować się roślinie po zimie. Ponadto nawet w uprawach, które będą wykazywały uszkodzenia i przemrożenia również warto jest podać kompleks Glicyny-Betainy na szybką regenerację. Zarówno Zeatyna, jak i Glicyn-Betaina znajduje się w preparacie Fertiactyl Starter oraz Fertiactyl Radlical, którego polecamy zastosować w dawce 3l/ha w celu szybkiej regeneracji roślin po zimie oraz lepszemu rozbudowaniu systemu korzeniowego. Przyglądając się szyjce korzeniowej warto jest również zwrócić uwagę na stan odżywienia rzepaku w bor, ponieważ składnik ten odpowiada za zagęszczenie soku komórkowego, co pozwoli na lepsze przezimowanie roślin. Z przeprowadzonych Top Serwisów wynika, że w 49% serwisowanych upraw wystąpiły niedobory boru od niewielkich do skrajnie dużych,  co prawdopodobnie wpłynie na stan upraw w okresie wczesnowiosennym. Warto wiec będzie wtedy podać  bor, który będzie pobierany zarówno przez liście jak i korzenie (w okresie wczesnowiosennym rośliny rzepaku w większości utracą rozetę liściową i wchłanialność boru tą drogą będzie utrudniona). Czekanie do odbudowania rozety może spowodować wytworzenie większej „dziury borowej”, co przełoży się na gorszy transport składników pokarmowych i wody z korzenia do górnych części roślin. Warto jest wtedy zastosować Fertiactyl Radical w dawce 3l/ha, który zawiera Glicynę-Betainę i Zeatynę, a stosując dawkę 3l podajemy 375 g boru. Przyczyną niedoborów boru w rzepaku można upatrywać w niewielkich dawkach lub braku dostarczenia tego składnika b w okresie jesiennym.  Rolnicy  najczęściej podawali 225g boru na hektar, co przy rozbudowanych rzepakach jest stanowczo za małą dawką.

Na koniec zwróćmy również  uwagę na regulację pokroju rzepaku, która ma wpływ na wyniesienie szyjki korzeniowej nad powierzchnię gleby. Jak wiadomo w celu odpowiedniego przezimowania szyjka korzeniowa powinna być jak najniżej ziemi. Takie osadzenie gwarantuje odpowiednie poprowadzenie zabiegu regulacji. Z przeprowadzonych Top Serwisów wynika, że niektórzy rolnicy nie przeprowadzili tego zabiegu, a najczęstszą liczbą przeprowadzonych zabiegów był jeden zabieg regulacji, co przy rozbudowanych rzepakach jest nie wystarczające. Ponadto stosując regulatory również stosujemy zabieg ograniczający rozwój chorób, co przy niewielkiej liczbie zabiegów może powodować znaczące porażenie przez choroby grzybowe, dlatego również warto jest pomyśleć o zakupie dobrego środka fungicydowego, ponieważ wiosną możemy się spodziewać dużego nasilenia chorób grzybowych.