Timac Agro na spotkaniu Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych w Sandomierzu

Konferencja Timac Agro Sandomierz

IMG_9324 IMG_9325 IMG_9326 IMG_9339 IMG_9357 IMG_9359 IMG_936020 sierpnia 2017 r. w Hotelu „Ciżemka” w Sandomierzu, odbyło się spotkanie sadownicze zorganizowane przez Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych. Sponsorem tego spotkania, była m.in. firma Timac Agro Polska, od wielu lat współpracująca z Towarzystwem. Spotkanie to miało charakter konferencji i pokazu terenowego w Gospodarstwie Pana Wiesława Mazura w Usarzowie, gmina Lipnik, powiat opatowski. Część konferencyjna rozpoczęła się o 10.00, a zwiedzanie sadu o 14.00. Po spotkaniu goście mogli zregenerować siły, bo był smaczny catering.

Zebranych gości powitał Prezes Stowarzyszenia, Pan Profesor Eberhard Makosz wraz z Panem Adamem Furą, który tytułem wstępu opowiedział o sandomierskim sadownictwie – jego historii i teraźniejszości. Pan Profesor Makosz przedstawił następnie sytuację na europejskim rynku jabłek, w tym kontekście także na rynku polskim. W ocenie Pana Profesora wiosenne mrozy i częste gradobicia, które nawiedziły wiele regionów Polski, będą skutkowały zmniejszeniem plonów o ok. 1 mln ton. Profesor przewiduje, że jabłek będzie łącznie ok. 2,8–3 mln ton. A ponieważ w Całej Unii Europejskiej przewidywane są niższe zbiory, należy spodziewać się atrakcyjnych cen.

O roli grup producentów w rozwoju sandomierskiego sadownictwa opowiedział zebranym Zbigniew Rewera, a o wpływie sandomierskiego przetwórstwa owocowego na rozwój tego sadownictwa mówił Piotr Trojanowicz. Jak mówili prelegenci, jedno z drugim ściśle się wiąże. Potem wystąpienia miały firmy producenckie i dystrybucyjne, w tym m.in. Timac Agro i Bayer, tak więc mowa była o nawożeniu i ochronie roślin w sadach jabłoniowych jeszcze w tym sezonie. Zalecenia nawozowe Timac Agro na ten okres przedstawił specjalista ds. sadownictwa Mateusz Nowacki.

Sadownik, Pan Wiesław Mazur stawia w sadzie na odmiany jabłoni o lepiej wybarwiających się owocach. W sadzie znajdują się 10-letnie drzewa odmiany Szampion Reno i odmiany Jonagored Supra, które plonują na poziomie 80-100 ton z ha oraz roczne drzewka odmian Red Jonaprince i Red Cap, sadzone w rozstawie 3 × 0,55 m.

Nazwożenie było w gospodarstwie Pana Wiesława Mazura w tym roku, jednym z najważniejszych zabiegów agrotechnicznych. Aby wzmocnić drzewa jabłoni osłabione w trakcie zimy i podczas wiosennych przymrozków, jeszcze wczesną wiosną posypowo zastosowano nawozy granulowane (azotowy i wieloskładnikowy), a w terminie późniejszym wykonano szereg zabiegów dokarmiania roślin nawozami płynnymi. Wykorzystano do tego celu nawozy z kompleksami biostymulującymi. Jeśli chodzi o nawożenie posypowe, to zastosowano dwa nawozy: Eurofertil 33 N-Process w dawce 400 kg/ha, a po kwitnieniu – Sulfammo 23 N-Process w dawce 300 kg/ha. Nawożenie dolistne rozpoczęto na początku fazy zielonego pąka. Pierwszy oprysk (14 kwietnia) wykonano nawozem Fertileader Leos w dawce 3 l/ha. Po 6-ciu dniach w fazie zielonego pąka (po świątecznych przymrozkach) zastosowano nawóz Fertileader Vital w dawce 5 l/ha, który w takiej samej dawce zaaplikowano roślinom także po kolejnych przymrozkach (10 maja), w celu regeneracji kwiatów. Niedługo potem rozpoczęto program wapniowy (13 maja). Pod koniec kwitnienia (18 maja) zastosowano Maxifruit w dawce 3 l/ha. Ten nowy nawóz firmy Timac Agro stymuluje procesy związane z zawiązywaniem owoców oraz wpływa na polepszenie ich jakości. Pozytywnie wpływa także na proces owocowania. Taki program z pewnością przyczyni się do wysokiego plonowania sadu, nawet w tak trudnym roku jak bieżący sezon.