Druga dawka azotu w oziminach

Większość ozimin dzięki zmianie przepisów została zasilona już pierwszą dawką azotu. Jednak jak postępować dalej, żeby nasze nawożenie było skuteczne i jak najbardziej efektywnie przełożyć je na plon rzepaków i zbóż ozimych.

Rzepak, jak i większość zbóż została zasilona pierwszą dawką azotu. Łagodna i bezśnieżna zima wymusiła na większości rolników wcześniejsze zastosowanie pierwszej dawki azotu. W tym roku rozwój ozimin praktycznie nie ustał i znaczna część rzepaków wykazywała znaczne niedobory składników pokarmowych, w tym azotu. Na szczęście przepisy uległy zmianie i można było stosować nawozy azotowe już od połowy lutego. Rozmawiając z rolnikami większość z nich już zastosowała azot w uprawie rzepaku i w większości przypadków w uprawach zbóż. Jedynie rolnicy stosujący mniejsze dawki azotu jeszcze czekają na podanie pierwszej dawki azotu. Jednak zostawiając rozważania dotyczące podania pierwszej dawki azotu, przyjrzyjmy się terminowi drugiej dawki azotu. W tym miejscu musimy rozdzielić nasze oziminy i omówić stosowanie drugiej dawki azotu oddzielnie dla rzepaku i zbóż ozimych.

Na początek przyjrzyjmy się kondycji rzepaku. Rzepak ze względu na łagodną zimę był mocno przegłodzony, dlatego w pierwszej kolejności otrzymał dużą dawkę azotu w celu szybkiej regeneracji oraz uzupełnieniu azotu glebowego. Teraz przyszedł czas na podanie drugiej dawki azotu, która jest równie ważna jak pierwsza. Drugą dawkę azotu należy podać od kilku dni do 2-4 tygodni po zastosowaniu pierwszej dawki. Dawkę tę powinno się stosować nie później niż 4 tygodnie przed kwitnieniem, chociaż ciężko jest ustalić w tym momencie, kiedy ono nastąpi. Zbyt późne podanie drugiej dawki azotu może przedłużyć proces wegetacji i wpłynąć na równomierność dojrzewania łuszczyn. W konsekwencji może doprowadzić do problemów ze zbiorem, a w przypadku desykacji spowodować gorsze parametry jakościowe nasion. Dlatego warto jest już podać druga dawkę azotu w szczególności, że minęło już ok 3 tygodni od podania pierwszej dawki. Ponadto zapas wody w glebie jest dość mały i nawet w miejscach, gdzie zawsze był problem z wjazdem z rozsiewaczem wczesną wiosną, w tym roku spokojnie można było wjechać w te miejsca. Ponadto długoterminowe prognozy pogody nie przewidują znacznych opadów deszczów. Dlatego zwlekanie z podaniem drugiej dawki azotu, może być mało skuteczne i nie być wystarczająco wykorzystane przez rzepak. W celu optymalnego poprowadzenia rzepaku firma Timac Agro  na druga dawkę azotu poleca zastosować Sulfammo 23, który zawiera z jednej strony azot chroniony, a z drugiej wpływa na lepsze wykorzystanie azotu zgromadzonego w glebie, który uzupełniliśmy w pierwszej dawce azotu. Daje nam to pewność lepszego wykorzystania obu dawek azotu. Ponadto Sulfammo 23 posiada w swoim składzie znaczone ilości siarki (31% SO3). Dodatkowo w swoim składzie zawiera Mezocalc (wysoko reaktywny węglan wapnia), który poprzez swoje działanie powoduje, że Sulfammo 23 jest nawozem niezakwaszającym gleby.

Przejdźmy teraz do zbóż ozimych. Tak jak wspominałem wcześniej wysoko produktywne plantacje również w większości zostały zasilone azotem w pierwszej dawce. W tym roku zboża ozime w większości przypadków były dobrze rozkrzewione i odżywione. Dlatego znaczna część rolników miała problem z wyborem nawozu azotowego, jaki powinna wykorzystać na pierwszą dawkę. W szczególności, że większość nawozów azotowych była zakupiona jeszcze w okresie jesiennym. Przejdźmy jednak już do stosowania drugiej dawki azotu, która jest szczególnie ważna w regionach, gdzie w ostatnich latach występują niedobory wody. W tym przypadku trzeba optymalnie zastosować drugą dawkę azotu, ponieważ istnieje znaczne ryzyko braku celowości zastosowania trzeciej dawki azotu z powodu braku wody. W regionach, gdzie występują większe ilości opadów, można śmiało oprzeć się o tradycyjne poprowadzenie odżywiania roślin azotem. Jednak w pasie, gdzie regularnie występują niedobory wody, warto jest zastosować Sulfammo 30. Sulfammo 30 oprócz składników pokarmowych jak azot, siarka czy magnez zawiera w swoim składzie Mezocalc (wysoko reaktywny węglan wapnia), który zapobiega zakwaszeniu gleby w wyniku stosowania azotu. Poza tym zawiera w swoim składzie azot długodziałający pozwalający na stopniowe odżywienie roślin tym składnikiem, również w późniejszych fazach wzrostu. Jednak chciałbym w tym momencie zwrócić uwagę na technologię N-PROCESS, która z jednej strony zapobiega stratom azotu. Z drugiej pozwala na efektywne wykorzystanie azotu glebowego i wykorzystaniu azotu z pierwszej dawki. Dzięki temu zboża będą lepiej odżywione nawet przy niższych dawkach azotu, a przede wszystkim będą lepiej przygotowane na okresowe niedobory wody, które często nawiedzają tereny Polski.